Tęsknię za Tobą bardziej niż za większością, Tęsknię za Twoim pięknym nędznym uśmiechem, mojej niegdyś cudownej kusicielki, Ale rzeczy się zmieniły, czas leciał jak nieostrożny szept,
z nocy na noc stawałem się bezwartościowym płaczkiem
Moich przeszłych błędów i żalów,
Chciałem zachowywać się inaczej,
Ale teraz zależy mi tylko na wspomnieniach z przeszłości
Miłości tak zapomnianej,
Że nawet wspominania nikną.
Szczerze mówiąc to moja wina,
Bo na chwilę się zatrzymałem,
To mogłaby być lepsza historia miłosna,
Ale na tym etapie mogę tylko powiedzieć, że przepraszam
Przepraszam nie tylko za to co zrobiłem, ale też za to czego nie zrobiłem,
Ale zawsze chciałem to zrobić.
Pamiętam pierwszy dzień, kiedy się poznaliśmy,
Wiatr był tak zimny i mokry,
Zwiastował to co miało nadejść.
Zaczęliśmy jako dwie mało pasujące do siebie osoby,
Ale w miarę upływu czasu pokochaliśmy się nawzajem.
Miłość zebrała żniwo.
Byliśmy w parku, przewracaliśmy się na trawie,
Życie wydawało się stać w miejscu dla nas dwojga,
Kiedy patrzyliśmy, jak słońce przemija.
Najważniejszym wydarzeniem mojego dnia było, gdy patrzyłem prosto w Twoje oczy i wtedy czułem się odłączony od wszystkich światowych więzi,
I jedyne o czym myślałem to, że byłaś moja.
Dopóki się nie pomyliłem,
Dopóki nie dotarła do mnie rzeczywistość,
Ale nawet do tej pory nie wiem, jak zacząć.
Zacznę wyjaśniać, jak to wszystko poszło nie tak.
Wszystko o czym mogę myśleć, to głupie argumenty,
To noce, kiedy każde z nas szło spać marszcząc brwi na twarzach,
I dni, które kończyły się latającymi wazonami z kwiatami.
Leżąc w łóżku i myśląc,
O tym jak moje serce jest złamane i jak tonie,
Myśląc o tym co mogłoby być
Wciąż
Po tych wszystkich rzeczach, które widziałem
Nie mogę przestać się zastanawiać czy naprawdę na to zasłużyłem.
Kiedy zaczynałem, starałem się być dobrym facetem, Ale nawet wtedy wiedziałem, że jestem skazany na śmierć, Wszystkie moje problemy mogły zostać rozwiązane, Mogłem handlować swoim sercu, Dla małej części Ciebie każdej nocy I nawet dzisiaj, kiedy o tym myślę, wszystko wydaje się tego warte, Byłaś tego warta. Pamiętam, kiedy siedzieliśmy w nocy na molo, Bez nikogo w zasięgu wzroku Gdzie księżyc dotrzymywał Nam towarzystwa, Gdzie trzymaliśmy się za ręce, Rozmawialiśmy o tym, gdzie pewnego dnia wyląduje nasza przyszłość,
Jak pokonywalibyśmy wszystko, co nadejdzie, I jak opowiadaliśmy o tym, jak moje dziecko nazywałoby cię mamą.
Pamiętam, jak śmialiśmy się, co byłoby lepsze,
chłopiec czy dziewczynka
I powiedziałaś wtedy, że będziemy błogosławieni,
jeśli dziecko będzie wyglądać tak jak ja, Pamiętam, że się zarumieniłem A potem kontynuowaliśmy przytulanie.
Gdy siedzieliśmy godzinami nic nie robiąc, Po prostu dotykając się i całując Życie stało w miejscu, Jak cudowne to było.
Pamiętam, jak godzinami rozmawialiśmy przez telefon, Życie było takie wspaniałe, Pamiętam, jak nie mogliśmy się doczekać, aby się przytulić, Ale teraz ta miłość zniknęła bez śladu, Pamiętam, jak kiedyś mówiłem wszystkim, że to dziewczyna, którą poślubię, Że przez resztę życia nosił będę jej serce, I że wszystko w naszym życiu będzie w porządku, Bo zawsze będzie moja.
Ale wszystko to wydaje się dla Ciebie dużym rozmyciem, A może już Cię to nie obchodzi,
I to jest sprawiedliwe, Ale nie odważę się zapomnieć wspomnień pod gwiazdami, Jak piękne są twoje oczy rozświetlone w nocy, I jak dały mi odwagę do walki, Walki z całej siły Dla ciebie,
Abyśmy zawsze byli jednością.
A kiedy wspomnienia przychodzą i odchodzą, Wciąż tęsknię za Twoją duszą. Chyba wszystko, co chcę powiedzieć, to że nawet po tylu latach Po niezliczonych koszmarach Nadal jestem tym, który się przejmuje A jeśli bogowie będą chętni, Dadzą mi możliwość, I pozwolić jeszcze raz stanąć po twojej stronie. Czytając ten wiersz, Potrzebuję żebyś wiedziała Że wciąż Cię kocham I nadal chcę być z Tobą,
I nawet po pięciu ciężkich latach Nadal marzę o tym, że schodzisz ze schodów W taki sam sposób, jak wtedy, kiedy poszliśmy na naszą pierwszą randkę, I od razu wiedziałem, że jesteś moją bratnią duszą,
Więc kiedy padam na jedno kolano, Mam nadzieję, że kochanie wciąż możesz zobaczyć Że płomień dla ciebie wciąż płonie w moich oczach
I że moja dusza wciąż tęskni za Twoim dotykiem
Więc co powiesz?
Uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiek na świecie
I będziesz moją żona
Moją jedyną prawdziwą miłością na całe życie.
Commenti